Zastanawiacie się, jak stworzyć atrakcyjne menu, jeśli ma ono tylko kilka pozycji? W jakiej formie, na jakim papierze, w jakiej kolejności? Na wszystkie te pytania postaramy się dzisiaj odpowiedzieć. W końcu okolicznościowa karta menu powinna być przede wszystkim atrakcyjna dla oka. Ten wizualny aspekt jest przedsmakiem przed… właściwym smakiem. Warto więc zaintrygować Gości już samym wyglądem karty, by pobudzić ich apetyt. Oczywiście tutaj sytuacja jest trochę łatwiejsza niż w przypadku tworzenia rozbudowanej karty menu. Karta okolicznościowa jest z reguły bardzo zwięzła, zwykle mieści się na jednym arkuszu. Można zatem ten jeden arkusz dopieścić w nawet najdrobniejszych szczegółach. Od czego zatem zacząć?
Okolicznościowa karta menu – o czym pamiętać?
Na początek warto zadbać o samą zawartość, a w zasadzie przede wszystkim tekst. Załóżmy, że macie już gotowy spis dań, które będą serwowane. Bardzo ważnym aspektem jest tutaj wykorzystanie precyzyjnej i odpowiedniej terminologii. Oczywiście, można zaszaleć z bardziej kreatywnymi nazwami, ale warto zadbać o to, by było wiadomo, co (chociaż mniej więcej) się pod nimi kryje.
Układ dań powinien być tradycyjny – zatem zacznijcie od przystawki, zupy, I dania, II dania, deseru itd. Wszystko zależy od tego, co po kolei będzie serwowane. Warto zamieścić także rekomendację win do danego dania.
Kary menu – na jaką okoliczność?
Zastanówcie się także, czy konieczne jest stworzenie także wersji w innym języku – zależy to oczywiście od tego, jakich gości się spodziewacie. Tak naprawdę wszystkie elementy powinniście dostosować do okoliczności, na którą powstają karty menu. Jeśli jest to przyjęcie weselne, warto dostosować karty do motywu przewodniego wesela. A jeśli kolacja tematyczna w Waszej restauracji, to postarajcie się nawiązać do Waszej identyfikacji wizualnej.
I to w zasadzie powinien być punkt wyjścia – dostosowanie karty menu do okoliczności, na którą ją tworzycie. W końcu inaczej będzie wyglądać karta menu na oficjalnej kolacji biznesowej, inaczej na rodzinnym przyjęciu.
Personalizacja – czyli jak uatrakcyjnić okolicznościową kartę menu?
Pamiętajcie też, że jemy oczami, dlatego warto narobić gościom już apetytu od pierwszego spojrzenia na kartę menu. I tutaj znów wracamy do poprzedniego punktu – to, jak mają wyglądać karty menu, zależy od tego, na jaką okoliczność powstają. I w zasadzie jest tutaj naprawdę duże pole do popisu. Projekt karty menu może nawiązać do identyfikacji wizualnej, do motywu przewodniego, do wystroju, do tematyki kolacji i wiele, wiele innych. Możecie poeksperymentować z grafikami, czcionkami, kolorami. Dajcie się ponieść!
Jaki format, jaki papier… – jak powinno wyglądać menu
Zazwyczaj okolicznościowe menu mieści się na jednym arkuszu o formacie zbliżonym do A5 – może być położone na podtalerzu czy umieszczone na standzie na stole. W zależności od tego, czy ma to być menu wielokrotnego użytku czy jednorazowe, zastanówcie się, czy warto dany druk laminować. Laminacja ochroni kartę przed wilgocią, ale nie wszystkim odpowiada laminowane wykończenie. Na przyjęcie weselne nie jest konieczne laminowanie kart, w końcu potrzebne są tylko na ten jeden wieczór. Ale jeśli ma być to okolicznościowa karta sezonowa, to warto już zadbać o jej zabezpieczenie.
Podsumowując, wszystko naprawdę zależy od Was i okoliczności. Pamiętajcie jednak, by menu było czytelne i poręczne – arkusz nie powinien być ani za duży, ani za mały, bo będzie po prostu niewygodny w użytkowaniu. Poeksperymentujcie z personalizacją oraz elementami graficznymi i stwórzcie niepowtarzalne menu!